Czytaj więcej...PREMIERA KSIĄŻKI O TOMASZU BEKSIŃSKIM
Muzeum Historyczne w Sanoku, BWA Galeria Sanocka, Fundacja Beksiński oraz Wydawnictwo Vesper zapraszają na ogólnopolską premierę księżki Wiesława Weissa
"Tomek Beksiński. Portret prawdziwy".
Spotkanie z autorem odbędzie się 16 września o godz. 18:00 w Muzeum Historycznym w Sanoku. Poprowadzi je Tomasz Chomiszczak, wstęp wygłosi Wiesław Banach

Wydawnictwo Vesper
Stron: 736
Format: 14.0 x 20.5 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788377312438
Wydanie: 1

Wydawnictwo Vesper o swojej najnowszej publikacji:
"Tomek Beksiński. Dziennikarz, publicysta i tłumacz. Postać kultowa. Kim był? Jak żył? Czego pragnął? Dlaczego i jak umarł? Czy jego historia nie skrywa żadnych tajemnic? Czy rzeczywiście została opowiedziana już do końca? Wiesław Weiss znał Tomka wystarczająco dobrze, by w poszukiwaniu prawdy o nim dotrzeć do wielu osób, które nigdy wcześniej nie wypowiadały się na jego temat publicznie. A te, które o nim mówiły, nakłonić, by powiedziały więcej oraz ujawniły nieznane świadectwa i dokumenty. Wynikiem jest książka, która odpowiada na wiele pytań dotyczących bohatera, które dotychczas pozostawały bez odpowiedzi. Pokazuje Tomka Beksińskiego, jakiego do tej pory nie znaliśmy"...

Czytaj więcej...

 

 

 

 

 

 

Czytaj więcej...Dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku
zaprasza na otwarcie wystawy fotografii

NIECH WIATR CERKIEWNY GRA...

25 sierpnia 2016 (czwartek), godz. 17:00 w Sali Gobelinowej w podziemiach sanockiego zamku. Wystawa czynna do 25 września 2016
Wstęp wolny

Cieszący się coraz większą popularnością, prezentowany w wielu miejscach w Polsce oraz za granicą cykl wystaw „Cerkiewne Opowieści” zaskakuje różnorodnością zmieniającego się materiału zdjęciowego wzmocnionego dodatkowo opowieścią będącą często bardzo intymnym przeżyciem chwili towarzyszącej spotkaniom z Drewnianymi Paniami. Fotografie powstały w czasie wędrówek po Roztoczu, Bieszczadach, Beskidzie Niskim, Beskidzie Sądeckim oraz Podlasiu. Autorzy starają się przybliżyć temat życia i śmierci cerkwi – budowli i cerkwi o ludzkim obliczu, obrzędy, przenikanie się kultur oraz różnorodność wyznaniową. Wystawie towarzyszy chwila zadumy na przeszłością, teraźniejszością oraz przyszłością Drewnianych Pań często popadających w ruinę i odchodzących w niebyt ale równie często rozkwitających pod opieką różnych wspólnot wyznaniowych.

„…Zanurzone po pępki w cerkwi baniach…” radość, tęsknota, wspomnienie. Szum lasu na granicy połoniny, a w dole cerkwie – tętniące życiem i te które odchodzą… umarłe, ale nie zapomniane. Wielkie Oczy – upał był okrutny. Żywej duszy – wszyscy schronili się przed słońcem. Została cerkiew, murowana, grożąca zawaleniem, podparta drągami, samotna w ciszy upału. Miły pan z miejscowego urzędu udostępnił nam ją mimo potu zalewającego mu oczy i przerażenia, że wpuszczając do środka, pogrzebie nas żywcem… Wólka Żmijowska – zaledwie kilka domów i tuż, tuż ukraińska granica. Znikąd wyłonił się pogranicznik. Wylegitymował nas, skierował po cerkiewne klucze do gospodarstwa obok i… odjechał. Gospodyni wyszła przed dom uśmiechając się do nas szeroko: O, goście przyjechali! Dam wam dam, tylko ci ostatni z Krakowa to Tabernakulum ukradli... Robi się nam głupio. Po skończonej pracy siadamy w cieniu pod jabłonką. Potem obowiązkowo oglądamy cały przychówek – jego właścicielka pokazuje nam go z dumą: króliczki, kury, gęsi… Częstuje nas świeżym sokiem malinowym opowiadając o historii miejsca, w którym jesteśmy. Cudowni ludzie! Z radością tam wrócimy.

Małgorzata Radziejowska
Od kilkunastu lat związana z branżą informatyczną. Skupia w sobie dwa światy – jeden ścisły, zaplanowany, konkretny – inżynierski; drugi oderwany od rzeczywistości, pełen różnorodnych doznań, olśnień, pogoni za chwilą. Fotografią zajmuje się od kilku lat – odkrycie potencjału nastąpiło nagle i było zaskakujące dla niej samej. Dziś nie wyobraża sobie życia bez chwil zapomnienia z aparatem. Nie potrzebuje wyjazdów w odległe zakątki aby tworzyć nowe cykle zdjęć. Płynnie przechodzi z form makro do reportażu. Uczy się odkrywać nowe oblicza fotografii. Głowa pełna pomysłów twórczych, jeszcze niezrealizowanych. Dorastając w Sanoku żyła obok problemu różnych religii i narodowości. Tym bardziej stał się jej bliski poruszany temat życia i śmierci cerkwi. Obecna wystawa jest owocem kilkuletniego zbierania materiału – czasem przypadkiem i przy okazji, a czasem świadomych wyjazdów do konkretnych miejsc i powrotów tak, aby zrobić to jedno jedyne zdjęcie. Ma na swym koncie wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych, a także nagrody w konkursach fotograficznych. Jest członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie oraz Krakowskiego Klubu Fotograficznego.

Janusz Skórski
W latach 1986-88 pracując w reporterskich ekipach filmowych w Telewizji Kraków doskonalił swój warsztat. Od 1990 roku pracuje w laboratoriach fotograficznych współpracując jednocześnie z wieloma czasopismami. W latach 2005 - 2011 był wiceprezesem Krakowskiego Klubu Fotograficznego. W KKF działa nieprzerwanie od 1995 r. Członek Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie. Jego ulubione tematy to pejzaż i malowanie światłem. Doskonale czuje się w reportażu oraz w innych formach fotografii, łącząc to co nowoczesne z nutą melancholii i zadumy. Szczególne miejsce w jego twórczości zajmują misteria. Fotografie z Misteriów Pasyjnych w Kalwarii Zebrzydowskiej, Kalwarii Pacławskiej i Górce Klasztornej od wielu lat odwiedzają różne miejsca w Polsce oraz za granicą. Ma na swym koncie kilkadziesiąt wystaw indywidualnych, wielokrotnie prezentowanych w kraju i za granicą, m.in. we Włoszech, Niemczech i Danii. Brał dział w wielu krajowych i zagranicznych konkursach fotograficznych, gdzie wielokrotnie był nagradzany i wyróżniany oraz w wystawach zbiorowych w Polsce, Danii, Francji, Niemczech, Słowacji i Białorusi.

Czytaj więcej... Czytaj więcej... Czytaj więcej...
 Czytaj więcej...  Czytaj więcej...  Czytaj więcej...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czytaj więcej...Muzeum Historyczne w Sanoku
zaprasza na uroczyste otwarcie
stałej wystawy militariów w zamkowej
ZBROJOWNI

Zamek Królewski w Sanoku
12.08.2016 (piątek), godz. 15:00
Sala Gobelinowa
Wstęp wolny

ZBROJOWNIA
Ekspozycja prezentuje kolekcję uzbrojenia ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku, wzbogaconą szczególnie cennymi eksponatami udostępnionymi zwiedzającym przez prywatnego kolekcjonera. Znajdują się na niej zarówno zabytki związane z Sanokiem i ziemią sanocką, jak i militaria pochodzące z różnych regionów, przekazywane do muzeum przez darczyńców. Na wystawie zobrazowano rozwój uzbrojenia od wczesnego średniowiecza po okres II wojny światowej. Jednym z najciekawszych jej elementów jest niewątpliwie oryginalny schron, wybudowany w 1940 roku, będący jednym z punktów południowej linii niemieckich umocnień bojowych na ówczesnej granicy ze Związkiem Sowieckim.

 

Czytaj więcej...ANNA TURKOWSKA (1926-2011) GOBELINY / TADEUSZ TURKOWSKI (1923-2012) OBRAZY

Od 26 lipca do 23 sierpnia 2016 r. na poddaszu sanockiego zamku można oglądać wystawę prac Anny i Tadeusza Turkowskich – zmarłych kilka lat temu wybitnych sanockich artystów. Pokazane na wystawie gobeliny i oleje w większości pochodzę z kolekcji prywatnych, a niektóre zwykle przechowywane sę w muzealnych magazynach. Pojawia się zatem rzadka okazja, by poznać te zachwycające wysmakowaną formą i bogatą inwencją kolorystyczną dzieła.

ANNA TURKOWSKA, urodzona w 1926 w Sporyszu k. Żywca – w Sanoku spędziła większość życia. Do Sanoka przyjechała po studiach na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i ślubie z Tadeuszem Turkowskim. Tworzyła w technice gobelinu polskiego. W jej twórczości brak jest faz rozwojowych, uderzającą dojrzałość osiągnęła już od pierwszego dzieła. Rysunki Anny Turkowskiej, choć są tylko procesem wstępnym, są tak zamkniętą i dojrzałą całością, iż mogą być uważane za niezależne dzieło sztuki. Znakomity, bardzo precyzyjny projekt, rysowany węglem i utrwalany, podkładany pod osnowę, stanowił „mapę” dla artystki. Projekt kolorystyczny dzieła powstawał w kilku wersjach, w mniejszych formatach. Klimat spokoju, atmosfery rodzinnej, miłości, piękna samego w sobie – naznacza twórczość Anny Turkowskiej jednoznacznie rozpoznawalną indywidualnością. Wśród tematów od samego początku pojawiały się przedstawienia religijne, które – szczególnie w ostatnich latach życia – zdominowały twórczość Turkowskiej. Wcześniej powstawały również pejzaże, przedstawienia wzgórza zamkowego i sanockiej skarpy, postacie w otoczeniu przyrody. W swoich gobelinach artystka znalazła własny, plastyczny język. W początku lat 80. działała w „Grupie Sanok” wraz Jerzym Wojtowiczem, Tadeuszem Turkowskim, Władysławem Szulcem, Ryszardem Rogowskim, Jackiem Rogowskim i Wiesławem Banachem. Wystawiała m.in. w Rzeszowie, Lwowie, Koszycach, Jarosławiu, Łodzi, Wrocławiu, Katowicach, Kaliszu, Lesznie i wielokrotnie w Sanoku. Artystka zmarła 18.03.2011 r. w Sanoku. Niedawno dzięki hojnemu darowi rodziny zmarłej artystki, nasze muzeum wzbogaciło się o dziesiątki robionych węglem projektów gobelinów oraz szkiców kolorystycznych W roku 2014 Muzeum Historyczne w Sanoku wydało książkę Pawła Turkowskiego, która obok biografii i esejów o życiu i twórczości artystki – zawiera pełen katalog gobelinów oraz barwną część albumową. (oprac. wg Krystyna Gawlewicz, Sztuka współczesna ziemi sanockiej [w:] Gdzie wspólne źródła... Sanok 2006 r.).

TADEUSZ TURKOWSKI, urodził się 27 lutego 1923 r.  w Sanoku. W latach młodzieńczych interesował się lotnictwem i czynnie uprawiał sport szybowcowy. Pierwsze nauki malarstwa pobierał u sanockich artystów: Leona Getza i Władysława Lisowskiego. W roku 1945 rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Kształcił się  pod kierunkiem znakomitych profesorów: Wojciecha Weissa, Jerzego Fedkowicza i Adama Marczyńskiego. Po uzyskaniu absolutorium kontynuował studia – najpierw w Krakowie a później w budapeszteńskiej Akademii Sztuk Pięknych. W 1952 r. z powodów politycznych odmówiono mu przedłużenia asystentury w krakowskiej ASP. W 1953 r. Tadeusz Turkowski ożenił się z Anną Stefańską – artystką zajmującą się tkaniem gobelinów. Młodzi osiedlili się w Sanoku. Tadeusz Turkowski wykonywał kościelne polichromie, uprawiał grafikę i malarstwo sztalugowe. Jego wysmakowane kolorystycznie dzieła ujmują specyficznym ciepłem – aurą dobra i piękna. Do grona przyjaciół i znajomych malarza należeli m.in. Zdzisław Beksiński, Zbigniew Kaszycki, Władysław Szulc, Jerzy Wojtowicz, Ryszard i Jacek Rogowscy oraz Arika Madeyska. Artysta zmarł 9 sierpnia 2012 r. w Sanoku. Muzeum Historyczne w Sanoku posiada kolekcję jego obrazów, rysunków i grafik. W roku 2007 sanockie muzeum opublikowało katalog zbiorów artysty autorstwa Pawła Turkowskiego i Wiesława Banacha. Do 23 sierpnia 2016 r. na poddaszu sanockiego zamku można oglądać wspólną wystawę prac Anny i Tadeusza Turkowskich.

Czytaj więcej...

Czytaj więcej... Czytaj więcej...
Czytaj więcej... Czytaj więcej... Czytaj więcej...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czytaj więcej...Wirtualna podróż przez świat obrazów Zdzisława Beksińskiego

Od 8 lipca do 30 września w Muzeum Historycznym w Sanoku odbywać się będą projekcje De Profundis! Wirtualna podróż po fascynującym świecie z obrazów Zdzisława Beksińskiego będzie możliwa przez całe wakacje w Galerii Beksińskiego w sanockim zamku.
Dostępną w Muzeum Historycznym w Sanoku stałą ekspozycję malarstwa, rysunku oraz fotografii Zdzisława Beksińskiego, stanowiącą przegląd twórczości artysty na przestrzeni dekad, uzupełni wirtualne doświadczenie De Profundis, stanowiące propozycję nowej formy dialogu ze sztukę. Stworzona przez studio 11th Dimension wizualizacja, umożliwia odbycie trójwymiarowej, podróży przez świat obrazów Zdzisława Beksińskiego przy wykorzystaniu okularów Oculus Rift oraz HTC Vive. Interpretacje obrazów malarza w Wirtualnej Rzeczywistości, nie tylko odwzorowują pełne niepokoju, surrealistyczne światy znane z dzieł artysty ale również ożywiają je, sprawiając, iż reagują na obecność zwiedzajęcego. Spacerowi towarzyszy specjale tło muzyczne oraz dźwięki otoczenia, pogłębiające wrażenie przeniesienia do przestrzeni obrazu.
Serdecznie zapraszamy w godzinach pracy Muzeum!

Czytaj więcej...ZDZISŁAW BEKSIуSKI – FOTOGRAFIE Z LAT 1953-1959

Od dziś (30 czerwca 2016 r.) na poddaszu sanockiego zamku w sali sąsiadujęącej z Galerią Beksińskiego możemy oglądać czasową wystawę fotografii artystycznej Zdzisława Beksińskiego. Wybrane z ogromnej spuścizny artysty zdjęcia pochodzą z lat 1953-1959. Wykonywane były najczęściej w Sanoku i okolicach. Sę to wyłącznie oryginały wywoływane i obrabiane przez samego Mistrza. Zachwycają nie tylko perfekcję techniczną ale przede wszystkim nowatorstwem i artystycznym wyrafinowaniem. Wystawa będzie czynna do 20 lipca 2016 r.

Czytaj więcej...

POGRZEB Ś.P. MARIANA SALAMAKA – OSTATNIEGO ŻOŁNIERZA 2. PUŁKU STRZELCÓW PODHALAŃSKICH Z SANOKA

Wczoraj 28 czerwca 2016 r. po mszy św. w kościele pw. Narodzenia NMP i bł. Eugeniusza de Mazenod w Zagórzu-Dolinie odbył się pogrzeb ś.p. MARIANA SALAMAKA – ostatniego żołnierza 2. Pułku Strzelców Podhalańskich z Sanoka oraz ojca chrzestnego sztandaru 21. Batalionu Logistycznego Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa.
Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył proboszcz o. Adam Jaworski OMI, w celebrze uczestniczył o. Czesław Pantoł OMI a kazanie wygłosił ks. prałat Feliks Kwaśny. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli przedstawiciele władz m.in.: poseł na Sejm RP Piotr Uruski, wicestarosta sanocki Wacław Krawczyk, radny powiatu sanockiego Jerzy Zuba, przedstawiciele Miasta i Gminy w Zagórzu. Przybyła kompania reprezentacyjna 21. Batalionu Logistycznego Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa z dowódcą ppłk Jarosławem Piasnym. Obecni byli kombatanci oraz przedstawiciele Muzeum Historycznego w Sanoku. Po mszy św. swojego najstarszego parafianina dobrze wspominał o. Adam Jaworski OMI. Osoby, które go choć trochę znały przyznają, że zmarły był dobrym, ciepłym i szanowanym człowiekiem. Kochał Pana Boga, Kościół i ludzi. Niemal do końca swych dni zachował sprawność intelektualną i fizyczną. Do jego pasji należało sadownictwo i praca w ogrodzie. 16 lipca 2016 r. obchodziłby 100. urodziny.

 

Czytaj więcej... Czytaj więcej... Czytaj więcej... Czytaj więcej...
Czytaj więcej... Czytaj więcej... Czytaj więcej... Czytaj więcej...

 

 

 

 

Czytaj więcej...ZMARŁ Ś.P. STRZ. MARIAN SALAMAK – OSTATNI ŻOŁNIERZ 2. PUŁKU STRZELCÓW PODHALAŃSKICH Z SANOKA

W nocy z 25 na 26 czerwca 2016 r. zmarł ś.p. strz. MARIAN SALAMAK – ostatni żołnierz 2. Pułku Strzelców Podhalańskich z Sanoka, ojciec chrzestny sztandaru 21. Batalionu Logistycznego Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. 16 lipca 2016 r. obchodziłby 100. urodziny.
Pogrzeb odbędzie się we wtorek, 28 czerwca, po mszy św. w kościele pw. Narodzenia NMP i bł. Eugeniusza de Mazenod w Zagórzu-Dolinie o godz. 12:00 na miejscowym cmentarzu.

Cześć Jego Pamięci
Dyrektor i pracownicy Muzeum Historycznego w Sanoku

Marian Salamak – ur. 16 lipca 1916 r. w Brzozowie. Był synem Stanisława i Antoniny z d. Schneider. Jego matka zmarła w 1920 r. a ojciec powtórnie się ożenił z Salomeą z d. Janusz. Przed wojną pracował jako pomocnik aptekarza w aptece „Pod Zbawicielem” Brzozowie, której właścicielem był dr Jan Zacharski (zięć gen. Jana Chmurowicza). W marcu 1939 r. został powołany do odbycia służby wojskowej w 2. Pułku Strzelców Podhalańskich w Sanoku. Został przydzielony do II batalionu skoszarowanego w budynkach przy ul. Mickiewicza. Pierwsze miesiące służby upłynęły na intensywnym szkoleniu, m.in. w szermierce na bagnety, strzelaniu oraz forsownych marszach w pełnym rynsztunku. W połowie sierpnia Marian Salamak wraz z częścią żołnierzy II batalionu udał się nad południową granicę, w okolice Jaślisk, gdzie budowano umocnienia. Z rejonu Jaślisk żołnierze rozpoczęli marsz na zachód wzdłuż południowej granicy. Uprzednio otrzymali tzw. żelazne porcje „R”, na które składała się konserwa mięsna, suchary i rozpuszczalna kawa. Podczas marszu „Podhalanie” byli obserwowani przez niemieckie samoloty rozpoznawcze. Po kilku dniach żołnierze z sanockiego pułku znaleźli się na ówczesnej zachodniej granicy, gdzieś w okolicach Olkusza, która wkrótce po wybuchu wojny przekształciła się w linię frontu. Marian Salamak znalazł się na pierwszej linii, a jako doskonały strzelec obsługiwał nowoczesny karabin przeciwpancerny, który niedawno wszedł do uzbrojenia polskiej armii. Był to prawdopodobnie karabin „Ur”. Oddanym z niego celnym strzałem strzelec Salamak unieruchomił niemiecki pojazd pancerny. Innym razem spowodował wybuch granatów i amunicji w niemieckim gnieździe karabinu maszynowego. Wskutek wybuchu zginęło pięciu żołnierzy wermachtu. Jednak już w pierwszych dniach walk oddział, w którym znajdował się Marian Salamak został zaatakowany przez niemieckie czołgi i poszedł w rozsypkę. Działo się to w pierwszych dniach września. Żołnierze rozpoczęli odwrót, który odbywał się w chaosie potęgowanym silnym niemieckim ostrzałem – było wielu zabitych i rannych. Marian Salamak wycofywał się wraz z grupą żołnierzy złożoną z tych, którzy utracili łączność ze swoimi oddziałami. Fatalną sytuację powiększał głód, trudności ze zdobyciem żywności i brak snu. Po przekroczeniu Nidy, Wisły i Sanu Marian Salamak znalazł się w Lasach Janowskich skąd dotarł do Lublina. Po kilku dniach spędzonych w Lublinie z grupą żołnierzy skierował się na południe, docierając do Frampola i dalej do Biłgoraja. Następnie znalazł się na terenie, który był już zajęty przez wojska radzieckie. Strz. Salamak wraz z kilkoma kolegami dostał się do sowieckiej niewoli. Po trzech dniach udało mu się uciec, jednak wolność nie trwała długo, bo wkrótce znalazł się w niewoli niemieckiej. Z niej również zdołał zbiec – podczas transportu wyskoczył z auta w okolicach Krakowa i mimo oddanych za nim strzałów ucieczka powiodła się. Uratowały go zapadające ciemności i gęsty zagon kukurydzy. W pierwszych dniach października dotarł do rodzinnego Brzozowa i tu przetrwał okupację.
Po zakończeniu wojny rozpoczął pracę w Służbie Ochrony Kolei w Zagórzu. Służba ta obfitował w wiele dramatycznych momentów związanych z ochroną szlaku kolejowego przed bojówkami UPA. Marian Salamak taki moment przeżył m.in. podczas ochrony mostu kolejowego na Sanie w Zasławiu, kiedy w ciemnościach, wobec próby wysadzenia przeprawy, w ostatniej chwili o sytuacji telefonicznie zawiadomił dowódcę na stacji w Zagórzu i na powiązanych częściach wyposażenia opuścił się do rzeki. Mimo ostrzału z broni maszynowej udało mu się na pobliskiej wysepce doczekać poranka i odsieczy załogi pociągu pancernego z Zagórza. Za działalność w tamtym okresie został odznaczony srebrnym medalem „Zasłużony na Polu Chwały”. Po zakończeniu walk z UPA Marian Salamak aż do przejścia na emeryturę w dalszym ciągu pracował na kolei. Do ostatnich dni mieszkał w Zagórzu-Dolinie. 5 października 2012 r. został ojcem chrzestnym sztandaru 21. Batalionu Logistycznego Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. W 2013 r., podczas sanockich obchodów Święta Wojska Polskiego, z rąk Wojewody Podkarpackiego otrzymał Złoty Medal „Za zasługi dla obronności kraju”. Zmarł w sanockim szpitalu w nocy z 25 na 26 czerwca 2016 r.

 

Informacje podstawowe

Godziny otwarcia:

od 16 kwietnia do 15 listopada
pon. 8:00 – 12:00
wt. 9:00 – 17:00
śr. 9:00 – 17:00
czw. 9:00 – 17:00
pt. 9:00 – 17:00
sob. 9:00 – 17:00
niedz. 9:00 – 17:00

 

od 16 listopada do 15 kwietnia
pon. 8:00 – 12:00
wt. 9:00 – 16:00
śr. 9:00 – 16:00
czw. 9:00 – 16:00
pt. 9:00 – 16:00
sob. 9:00 –15:00
niedz. 9:00 – 15:00

 

Bilety:

normalny – 28 zł
ulgowy – 18 zł
rodzinny 2+1 – 69 zł
rodzinny 2+2 – 84 zł
rodzinny 2+3 i więcej – 95 zł
Bilet na 1 wystawę czasową
(dla osób które nie zwiedzają ekspozycji stałych) – 5 zł
audioprzewodnik – 12 zł

tutaj instrukcja obsługi audioprzewodnika...
przewodnik w języku polskim – 80 zł
(1 przewodnik może oprowadzać grupę do 25 osób)
przewodnik w języku angielskim, francuskim lub niemieckim – 100 zł
(po wcześniejszym ustaleniu w kasie 
lub tel. + 48 13 46 306 09 wew. 35)

Rezerwacje przewodników (oprowadzanie indywidualne i grupowe) prosimy kierować na adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Kasa muzeum nie prowadzi sprzedaży biletów on-line.

 

W muzeum funkcjonuje winda i toalety przystosowane dla osób niepełnosprawnych.

 

JAK DO NAS DOJECHAĆ? GDZIE SPAĆ?...  Więcej o możliwościach dojazdu i zakwaterowania

 

© Muzeum Historyczne w Sanoku jest wyłącznym posiadaczem praw autorskich do dzieł Zdzisława Beksińskiego

Wydarzenia